Kultura picia herbaty w Azerbejdżanie

Wielu z nas rytuał picia herbaty kojarzy z kulturą brytyjską, rosyjską i chińską. Nie każdy wie jednak o tym, że krajem posiadającym wielowiekową tradycję delektowania się herbatą jest Azerbejdżan. Herbata stanowi integralną część życia mieszkańców Astary, Lenkeranu i okolic. W herbaciarniach przeznaczonych dla mężczyzn przy oryginalnej szklaneczce w kształcie gruszki dyskutuje się o problemach, snuje plany na przyszłość, czy po prostu gra w gry planszowe. Jeśli kochacie herbatę, koniecznie wybierzcie się do Azerbejdżanu.

Plantacje herbaty
Początki uprawy herbaty w Azerbejdżanie sięgają roku 1880, kiedy to na południu tego kraju przy granicy z Iranem w mieście Lenkeran powstały pierwsze plantacje. Jak pokazują statystyki, Azerbejdżan również współcześnie słynie z plantacji herbaty, a jego mieszkańcy zużywają jej rocznie około 2,5 kilograma. W tym kraju popyt na herbatę znacznie przewyższa podaż – warto wiedzieć, że azerbejdżańska herbata jest eksportowana do niemal wszystkich krajów byłego ZSRR, jak również do Europy i Sri Lanki. Współcześnie największym producentem herbaty w Azerbejdżanie jest Azersun Holding, która zbiera listki z plantacji zlokalizowanych głównie w Astarze i Lenkeranie. Podobno najlepszą herbatę można nabyć właśnie w Lenkeranie – sprzedaje się ją na kilogramy wprost z wielkich drelichowych worów.

Jak pija się herbatę?
Azerbejdżańską herbatę parzy się, podobnie jak Rosji, z wykorzystaniem samowara. Niektórzy twierdzą, że samowary przywędrowały do Azerbejdżanu właśnie z Rosji. Azerowie są bardzo przywiązani do przygotowywania herbaty z samowara – zwiedzając Lenkeran możemy podziwiać nawet największy w Azerbejdżanie pomnik samowara oraz dom o kształtach samowara w mieście Naftalan. Do picia herbaty służy specjalna szklanka przypominająca gruszkę zwana „Armudu”. Azerowie piją czarną liściastą herbatę, często nie uznają mieszanek smakowych. Dodatkiem do herbaty najczęściej jest cukier w kostkach, dżem lub kandyzowane owoce, czasem również plasterki cytryny. Herbaty nie słodzi się w szklance, ale rozpuszcza się nią kostki cukier umieszczony wcześniej
w zagłębieniu policzków.

Rytuał picia herbaty
Ceremonia picia herbaty towarzyszy wszystkim azerskim uroczystościom od narodzin aż do pogrzebu. Niesłodzona herbata pełni w kulturze Azerów funkcję staropolskiej czarnej polewki, zaś symbolem przyjętych oświadczyn jest herbata z cukrem. Zwyczaj słodzenia herbaty dopiero w ustach utrzymuje się podobno od czasów wczesnego średniowiecza, kiedy to wierzono, że spożycie cukru neutralizuje truciznę, jaką z herbatą mogli poczęstować kogoś nieprzyjaciele. Zarówno w Baku, jak i innych miastach Azerbejdżanu do rytuału picia herbaty przywiązuje się dużą uwagę, trzeba wiedzieć jednak, że do tradycyjnych azerskich herbaciarni wstęp mają tylko mężczyźni. Wyjątek robi się czasem dla zagranicznych turystek – spragnionych aromatycznej herbaty, będącej kwintesencją życia w tajemniczym Azerbejdżanie.

Chcesz przeżyć niesamowitą przygodę? Sprawdź poniższą ofertę wycieczek do Azerbejdżanu: